czwartek, 27 grudnia 2012

Zegar dedykowany


Dedykowany zegar ceramiczny D. J. Grysków

Machnęłam ostatnio taki zegar...
z odciśniętą dedykacją.
Z gliny szamotowej, wypalony na 1230 st.

Ech...zdjęcia znowu niedbalskie.









5 komentarzy:

  1. super to wyszło:) masz talent:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje za wizytę u mnie.
    Przejrzałam tu wszystko. Jestem pod wrażeniem. Dużym. Zostanę na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny ten zegar. ma duszę:)
    ja jakoś nie mogę zasnąć przy tykaniu zegara, dlatego w sypialni mam tylko cyfrowy:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ten tyka, ale można kupić mechanizm nietykający tylko taki co sunie:P

      Usuń