niedziela, 27 stycznia 2013

Zegar ceramiczny

Zegar ceramiczny Ślimaczek


Też czekał rok na dokończenie. Chciałam zrobić na wzór patery Karoliny Dz.
(Na zajęciach w Opusie robiliśmy patery wyklejane na/w formie i trzeba było wymieszać różnobarwne gliny ze sobą by miały podobny skurcz. Moja koleżanka Karolina pomieszała gliny za mało i dostała lekką burę, że źle zrobiła. Wzór na paterze po wypale na biskwit odkleił się od reszty części patery. Potem Karolina zalała to szkliwem i wypaliła. I pamiętam, że PIĘKNA była ta patera.
I też tak chciałam  w tym zegarze ale 1230 st. zmasakrowało kolory glin. Na dole na zdjęciu po biskwicie widać kolory jakie chciałam uzyskać. Czerwienie znikły niestety.)
 Pozdrowienia dla Karoliny Dz. oraz innych dziewczyn z ceramiki Opusu!

Aaaaaale...czekoladowy teżżż może być:)








Biskwit
 

Niewypalone


Zegar ceramiczny

Zegar ceramiczny twarz

Zrobiłam go rok temu i tak sobie czekał po wypale na biskwit.
I wreszcie znalazłam trochę czasu, żeby go zatrzeć szkliwem i dać do wypału.
W sumie to jest trochę przerażający.
Chętnie bym odlała jakąś ładniejszą buźkę w gipsie, żeby mieć formę do innych prac.
Taką z małym noskiem:) może jest ktoś chętny????

Po wypale 1230 st.


 

 



Biskwit

Niewypalony